Stała widownia Madame de Minou została już skutecznie uzależniona od brokatu i cekinów, więc wie co robić. To właśnie oni błyskawicznie wykupują pierwsze rzędy. A jeśli pierwszy burleskowy raz jest jeszcze przed Tobą, to nie masz pojęcia jak Ci zazdroszczę!
Odkrywanie tego spektakularnego show po raz pierwszy jest jak kruszenie skarmelizowanego cukru na wierzchu kremu brule (tu powinno być to E z kreseczką, ale nie wiem, jak się robi na polskiej klawiaturze) – zrozumiesz dopiero gdy poczujesz.
Skrócona instrukcja obsługi burleski:
.
- zbierasz ekipę – sugerujemy żonę, babcię, czy kogo tam lubisz.
- wchodzisz na stronę i kupujesz odpowiednią ilość biletów jak najbliżej sceny.
- z niecierpliwością wyczekujesz 06.11, a w międzyczasie.
- szykujesz najbardziej fancy kieckę, która nudzi się w szafie, bo nie ma gdzie jej zakładać. Masz różowy garnitur? Dawaj. Brokatowe kowbojki? Uważaj, bo jak będziesz wyglądać lepiej niż Madame de Minou to Cię wyprosimy. Na szczęście nie jest to łatwe.
- 6.11 o godzinie 19.00 zamawiasz ubera i udajesz się do Palladium.
- i na koniec… po prostu pozwalasz się ponieść.
Pewnie chciał/abyś wiedzieć, kto wystąpi tego dnia:
.
.
- Anja Pavlova – zaprasza rumieńce na Wasze twarze i dopiero wtedy zaczyna prawdziwe show. Szukasz nutki ekstrawagancji? Na jej występie nutka znajdzie Cię sama.
- Princess Beatrycze – zaprasza rumieńce na Wasze twarze i dopiero wtedy zaczyna prawdziwe show. Szukasz nutki ekstrawagancji? Na jej występie nutka znajdzie Cię sama.
- Aran Mars – zagraniczny performer, który rozśmieszy, rozpali i nie raz wprawi w zakłopotanie nie tylko damską część publiczności.
- Diamond Legs – burleskowa grupa taneczna, rozwijająca swoje skrzydła pod okiem samej Madame de Minou.
- Gospodyni wieczoru, która może tu napisać o sobie wiele, ale zaraz ma dentystę i się spieszy, więc żeby ją poznać musisz wpaść na jej (w sumie to moje) show – Madame de Minou.