Imponujący dorobek naukowy bohatera spektaklu odkładamy na bok. Tekst oparty jest wyłącznie o słowa napisane lub wypowiedziane przez samego profesora oraz jedną małą fantazję reżysera.

„Michaś” to spektakl o prof. Michale Głowińskim, wybitnym polskim filologu, historyku i teoretyku literatury, badaczu języka i wieloletnim pracowniku naukowym Instytutu Badań Literackich Polskiej Akademii Nauk, którego burzliwa historia XX wieku doświadczała szczególnie boleśnie, a XXI wiek doświadcza do dzisiaj. Profesor urodził w złym czasie i w złym miejscu – w przedwojennej Warszawie.

W dodatku w żydowskiej rodzinie, co w 1939 roku pociągnęło za sobą tragiczne konsekwencje. Przeżył Holocaust jako kilkuletnie dziecko. Najważniejsze, że przeżył. A potem nastała Polska Ludowa, niełatwa dla wszystkich, szczególnie dla Polaków żydowskiego pochodzenia, przeciw którym rozpętano w 1968 roku antysemicką kampanię. To było kolejne bolesne przeżycie. Trudno. Ale to nie koniec.

W połowie lat 80. rozpoczęła się bowiem akcja „Hiacynt”, polegająca na zbieraniu danych o homoseksualistach i ich szykanowaniu. Na szczęście ominęła, bo nie uczestniczył w gejowskim życiu PRL. Tak, profesor Głowiński jest Żydem i gejem. Jak na Polskę to dużo, może nawet za dużo. Także dzisiaj, kiedy polski rząd i jego media prowadzą zmasowaną kampanię przeciw Żydom i osobom LGBT+ jednocześnie.

Reżyseria, tekst:  Mike Urbaniak
Obsada: Piotr Nerlewski
Scenografia, światło: Aleksandr Prowaliński
Kostiumy: Konrad Parol
Choreografia: Robert Wasiewicz
Wideo: Daniel Pigoński
Producent: Paweł Skrodzki
Produkcja: Grupa Stonewall, Centrum Rezydencji Teatralnych SCENA ROBOCZA
Premiera: 30 V 2019